środa, 11 marca 2015

Moje ceramiczne biżu

Róże wykonałam jakiś czas temu, leżały sobie grzecznie w szufladzie czekając na odpowiedni moment. Mijały dni, tygodnie, miesiące aż trafiłam do Agatki, gdzie zainteresowałam się ceramicznymi koralikami wystawionymi na sprzedaż do samodzielnego zestawienia, montażu. Dzięki temu, że moje kwiaty powstały w jej pracowni z łatwością dobrałam do nich koraliki pasujące kolorystyką szkliwa. Wróciłam do domu i zaczęłam kombinować ze sznurkiem, co i jak połączyć, zapleść itd. Kolejne dwa dni w pracowni układałam, nawlekałam, przerabiałam aż powstały trzy komplety mojej pierwszej ceramicznej biżuterii.

1 komentarz: