sobota, 20 lipca 2013

Co w trawie piszczy?

Kilka migawek z wyjazdu głównie bieganina po łące :) Nalatałam się gdyż wszelkiego rodzaju robaczki strasznie szybko przemieszczają się z kwiatka na kwiatek czy tez inną roślinę, do tego przed wyjściem z domu należało spryskać się środkiem na komary, zęby mieć spokój od ich towarzystwa. Reszta wolnego czasu spędzona bardzo towarzysko na spotkaniach ze znajomymi sprzed lat lub na opalaniu nad jeziorkiem. Oczywiście batiki też były ale o tym innym razem:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz