czwartek, 5 listopada 2015
Rzeka
Korzystając z pogody mały lisek wyszedł z ciepłej drewnianej chatki ukrytej głęboko, głęboko w iglastym lesie by wygrzać swoje futerko w ostatnich jesiennych promieniach słońca. Powędrował nad strumyk wpadający do pobliskiego jeziora, tam siadłszy na rzecznym promieniu wsłuchiwał się w jego plusk i szum drzew. Później powędrował na mostek w nadziei spotkania ze złotą rybką, jednakże żadnej tym razem nie napotkał.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zdecydowanie za mało rzeki jak na ten tytuł 😉
OdpowiedzUsuńW takim razie dorzucę jakieś zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej 😊
OdpowiedzUsuń