Pierwsza połowa lipca minęła bardzo,bardzo szybko i równie przyjemnie:) pogoda dopisała nawet za bardzo + 30° C w cieniu! Podczas pobytu na mazowieckiej wsi pod lasem były batiki, zdjęcia w plenerze oraz spotkania grillowe. Szkoda trochę, że ten czas tak szybko płynie i trzeba było wracać ale może w sierpniu powtórzymy taki wypad.
sielsko i wakacyjnie, tylko pozazdrościc
OdpowiedzUsuń